
Czym (naprawdę) jest uważność?
W Oddechowie lubimy prostotę, ale nie lubimy spłaszczania.
Dlatego dziś, z szacunkiem do nauk Buddy, zapraszamy Cię do spojrzenia głębiej na pojęcie, które w rozwoju osobistym zrobiło ogromną karierę: uważność.
Na ulicach i w mediach społecznościowych uważność często oznacza po prostu „bycie tu i teraz”. Piękne, ale niepełne. W tradycji Theravādy — jednej z najstarszych szkół buddyzmu — uważność (sati) to znacznie więcej niż współczesny slogan.
🌿 Uważność jako wewnętrzne przypominanie sobie
W oryginalnych tekstach palijskich uważność to nie tylko rejestrowanie doznań, ale przede wszystkim akt przypominania sobie, że mam obserwować rzeczywistość taką, jaka jest. Bez uciekania. Bez oceny. Bez upiększania.
🔍 Uważność jako jakość uwagi
To nie tylko „uwaga”. To jakość tej uwagi: stabilna, rozpoznająca, jasna. To ona pozwala zauważyć: „To, co się pojawia, przemija. Nie muszę tego zatrzymywać.”
⚖️ Uważność w kontekście przebudzenia
W buddyzmie uważność to jeden z siedmiu czynników przebudzenia (bojjhaṃga), razem z m.in. dociekliwością, radością i koncentracją. Jest podstawą wewnętrznej transformacji.
🧰 Uważność nie zawsze oznacza relaks
Może być spokojna, ale też konfrontująca. Może przywoływać dyskomfort, bo otwierasz się na to, co naprawdę w Tobie obecne. I to właśnie tam rozpoczyna się realna zmiana.
🌿 Uważność według Thanissaro Bhikkhu
W artykule „Uważność zdefiniowana” autorstwa Thanissaro Bhikkhu, buddyjski mnich i nauczyciel z tradycji Theravādy rozprawia się z wieloma współczesnymi uproszczeniami pojęcia sati. To nie tylko „bycie tu i teraz”. To aktywny proces przypominania sobie, że celem medytacji jest rozpoznanie działań, które prowadzą do cierpienia, i porzucenie ich.